Ostatnie lata to prawdziwa plaga kleszczy w lasach, parkach i na łąkach. Te niewielkie pajęczaki mogą przenosić groźne choroby, dlatego po każdym spacerze z psem obejrzyjmy go dokładnie w obszarach najbardziej zagrożonych na ukąszenie. Podpowiadamy, gdzie najbardziej lubią żerować kleszcze i co robić, kiedy je znajdziemy w futrze naszych czworonożnych ulubieńców.
Kleszcze – gdzie ich szukać?
Znalezienie kleszcza, zwłaszcza u psów o gęstej sierści, nie jest proste. Jednak zwierzę może złapać je obecnie właściwie wszędzie: w parku, lesie czy nawet na podwórku wokół domu. Warto więc oglądać psa uważnie po każdym wyjściu na zewnątrz. Do najbardziej zagrożonych ukąszeniami kleszczy okolic ciał naszych przyjaciół należą głowa, szyja, uszy, a także okolice łona i odbytu.
Widząc kleszcza o płaskim odwłoku, możemy założyć, że przebywa on na psie zaledwie kilka godzin. Zaokrąglone kleszcze mogą natomiast ssać jego krew od kilkudziesięciu godzin. Okres ich żerowania potrafi wynosić nawet dwa tygodnie. Ważne jest, aby jak najszybciej je usuwać, co zmniejsza ryzyko przeniesienia przez nie chorób odkleszczowych, jak babeszjoza czy borelioza. Potrafią one rozwijać się na długo po ukąszeniu przez pasożyta i są trudne w leczeniu, warto więc wiedzieć, jak skutecznie im zapobiegać.
Jak usunąć samodzielnie kleszcza?
Wbrew rozpowszechnionym szkodliwym mitom, do usuwania kleszczy nie używaj tłuszczu czy lakieru do paznokciu, którym smarujesz skórę zwierzęcia. Kleszcz powinien być wyciągnięty żywy, najlepiej przy użyciu specjalnych pęsetek – kleszczołapek, które oferują sklepy zoologiczne. Są one zaopatrzone w uchwyt i ząbki, które wsuwają się między skórę psa a pasożyta. Delikatnie unosząc i obracając kilka razy pęsetką, możesz w bezpieczny dla psa sposób wykręcić kleszcza. Dla pewności warto wcześniej przejrzeć instrukcję lub obejrzeć dostępne w internecie filmy. Kleszcza najlepiej jest spalić, a miejsce po jego ukąszeniu przemyć wodą z mydłem i zdezynfekować, używając wody utlenionej, Octaniseptu czy jodyny.
Kleszcze a wizyta u weterynarza
Jeżeli zwierzę zostało ugryzione przez kilkanaście lub kilkadziesiąt kleszczy, najlepiej udać się z nim do weterynarza. Pasożyty w takiej ilości mogą bowiem poważnie uszkodzić skórę, zwiększając ryzyko wystąpienia takich powikłań, jak niedokrwistość, paraliż czy infekcje bakteryjne. Weterynarz będzie w stanie zapewnić zwierzęciu profesjonalną pomoc i przeprowadzenie badań. W niektórych przypadkach podaje psu maść z antybiotykiem, aplikując ją na ukąszone miejsca.
Jak chronić psa przed kleszczami?
Czas aktywności kleszczy wydłużył się znacznie i potrafi obecnie trwać od lutego aż do października. W tym okresie chrońmy dodatkowo naszych czworonożnych przyjaciół używając specjalnych obroży, wylewek na kark, tabletek, oprysków sprayem i innych odstraszaczy. Część tych środków można stosować już u kilkutygodniowych szczeniąt, warto więc skonsultować się z weterynarzem co do ich użycia, jeśli chcemy skutecznie zadbać o zdrowie naszych pupili.